Ten serwis wykorzystuje pliki Cookie - więcej X

» przeczytaj wszystkie opinie

Jak testować perfumy?

Poszukiwanie dla siebie idealnie dobranych perfum to bardzo przyjemne - ale wbrew pozorom dość trudne i wymagające przemyślenia zadanie. Przede wszystkim nie można działać impulsywnie, a zakup powinny poprzedzać testy na skórze. Nie ulegajmy też presji i namowom rodziny, partnera i znajomych - gdyż każdy z nas ma odmienne gusta i oczekiwania względem perfum. Dlatego to co podoba się i zachwalają nam inni, niekoniecznie trzeba brać za wyrocznię. Musimy przede wszystkim polegać na własnym nosie, niż subiektywnych preferencjach osób trzecich. W końcu to my płacimy i my będziemy później dane perfumy nosić i to nam ich noszenie ma sprawiać przyjemność. Zatem to do nas należy ostateczna decyzja, który zapach najbardziej nam odpowiada.

Przede wszystkim nie testujemy perfum na głodnego, w pośpiechu, tuż po jedzeniu, gdy jesteśmy przeziębieni i gdy czujemy się źle. Warto też pamiętać, by nie pryskać się innymi perfumami udając się do perfumerii z myślą o testowaniu nowych zapachów.  Zrobi się niezły galimatias i nasz nos nie będzie w stanie wychwycić subtelnych niuansów nowo poznawanych kompozycji.

Perfumy, ze względu na odmienne właściwości skóry każdego człowieka, na każdym pachną nieco inaczej - a czasem przybierają zgoła zupełnie odmienny kształt i jest to jak najbardziej normalne zjawisko. Dlatego nie można się sugerować, że skoro na koleżance, lub koledze pachną pięknie – tak i na naszej skórze zagrają podobnie. Zatem nim pobiegniemy z wymarzonymi perfumami w stronę kasy, musimy sprawdzić na własnej skórze - jak dany zapach się układa i dopiero jeśli wciąż jesteśmy zadowoleni z efektu, możemy skusić się na własny flakon.

Perfumy składają się z trzech akordów:  otwarcia – trwającego kilkanaście sekund do kilku minut, serca – trwającego kilkanaście minut do kilku godzin i akordu bazowego – czyli dojrzałej, w pełni rozwiniętej fazy brzmienia perfum, która stopniowo wybrzmiewając, towarzyszy nam przez kilka do kilkunastu godzin na skórze. A paradoksalnie, najczęściej decyzję o zakupie podejmujemy w oparciu o akord otwarcia (głowy) - najbardziej ulotnym, złudnym  i efektownym fragmencie. Zadaniem tego akordu jest zaprezentowanie nam zapachu, niczym forma reklamy i tym samym zachęcenie nas do zakupu. Uleganie temu wrażeniu to błąd, gdyż dopiero po około godzinie od aplikacji na skórę, perfumy  osiągają swój docelowy bukiet, pachnąc w ostatecznej, zamierzonej przez twórcę formie i stylu - nawet gdy my sami, po wielu godzinach już własnych perfum nie czujemy…

Ludzki nos bardzo szybko się męczy i przyzwyczaja do wąchanych woni, zaczynając je stopniowo ignorować - dlatego nie powinno się wąchać więcej niż kilku zapachów podczas jednej wizyty w perfumerii. Zmęczony nos jest kiepskim doradcą i nawet etycznie wątpliwe, a wciąż praktykowane przez niektóre perfumerie wąchanie kawy, niewiele nam pomoże. Lepiej poczekać do następnego dnia i wznowić testy, albo poprosić o zrobienie próbki na wynos - niż podjąć niezbyt trafioną decyzję o zakupie. Perfum rozpakowanych i użytych niestety nie można już zwrócić do sklepu.

Najgorszym możliwym scenariuszem, jest zakup perfum w ciemno, lub podjęcie decyzji o zakupie w oparciu o pobieżny, przekłamany test z użyciem blotera (który sam z sobie przebarwia i zniekształca zapach), gdyż perfumy poznane w takich warunkach - nigdy nie będą przypominać swym bukietem tego, co powstanie na naszej skórze przy normalnym użytkowaniu.

Do wstępnych testów doskonale nadaje się bloter (papierek), ale tu również uwaga, by nie wąchać go od razu po psiknięciu perfumami. Trzeba odczekać co najmniej kilkanaście sekund, by alkohol w którym rozpuszczono olejki zapachowe dostatecznie odparował - abyśmy nie wąchali zupełnie niepotrzebnie lotnych cząstek alkoholu, który osadzając się we wnętrzu nosa, zaburzy postrzeganie wszystkich testowanych zapachów. Jeśli psikamy perfumy na papierek osobiście, warto na ten moment wstrzymać oddech a następnie nieco się oddalić od miejsca aplikacji, by rozpylone przez atomizer drobinki perfum nie osiadły nam na ubraniu, dłoniach i nosie. Nie psikajmy też perfum na ubranie, gdyż tkaniny, podobnie do blotera zniekształcają brzmienie perfum, znacznie wydłużając trwanie poszczególnych akordów.

Bloter nie służy też do podejmowania decyzji o zakupie, gdyż przekłamuje i zaburza odbiór perfum.  Papierek służy jedynie do wstępnej weryfikacji, czy dany zapach w ogóle nam odpowiada i jeśli rzeczywiście dana kompozycja nas interesuje – wówczas robimy test skórny w okolicach nadgarstka, przedramienia, lub zgięcia ręki w łokciu, gdzie skóra jest najcieplejsza i przez to najpełniej oddaje bukiet testowanych perfum.

Testy skórne są bardzo ważne, gdyż pozwalają zaobserwować i poczuć jak zapach zachowuje się i zmienia na naszej skórze, we wszystkich fazach i jeśli wszystkie trzy akordy sprawiają nam pełną przyjemność, nie wywołując dyskomfortu, bólu głowy – dopiero wówczas można podjąć w pełni świadomą , trafną i sprawiającą pełną satysfakcję decyzję o zakupie.





Darmowa wysyłka
Dostawa gratis od 499 zł
tanie opcje dla każdej kwoty

Doradzamy i pomagamy
Dzwoń lub pisz
fachowo poradzimy w wyborze

14 dni na zwrot
Po prostu odeślij nam paczkę, a my zwrócimy Ci pieniądze

100% Bezpieczne płatności
Realizowane przez Przelewy24.pl i Tpay.com

* najniższa cena towaru w ostatnim miesiącu (od 19.03.2024)

Copyright PerfumeriaWiki
Platnosci Przelewy24 - Operatorem kart platniczych jest PayPro SA Agent Rozliczeniowy, ul. Kanclerska 15, 60-327 Poznan. Dostawa przez Paczkomaty

załóż konto    przypomnij hasło